Polska

Gnało go w świat, dziś spokojnie siedzi na ławce w rodzinnym mieście. Zwiedzając Kalisz spotkaj się ze Stefanem Szolcem-Rogozińskim.

2022-05-13 10:30:00 redakcja@produkty-lokalne.pl

Niespokojny duch, którego od zawsze gnało w świat. Z rodzinnego Kalisza Stefan Szolc-Rogoziński wyjechał w wieku 12 lat. Najpierw do gimnazjum we Wrocławiu, a później był Paryż, Neapol i Kamerun - jest uznawany za odkrywcę tego kraju. Życie podróżnika przerwał wypadek drogowy. I chociaż zawsze był w drodze to właśnie w mieście, w którym się urodził przysiadł spokojnie i w zadumie. 

fot. redakcja@produkty-lokalne.pl
fot. redakcja@produkty-lokalne.pl
Stefan Szolc Rogoziński urodził się w 14 kwietnia 1861 r. w rodzinie zamożnego przemysłowca. Decyzja rodziców o wysłaniu go do szkoły do Wrocławia sprawiła, że bardzo szybko stał się samodzielny i korzystał z wolności całymi garściami. Jako nastolatek wstąpił do  rosyjskiej Akademii Marynarki Wojennej, którą ukończył ze stopniem oficera. W pierwszy rejs do Władywostoku był długą podróżą w trakcie, której zwiedził kilka afrykańskich krajów. 
 
W czasie swoich wędrówek opracował plan podróży w głąb Afryki. Ponieważ ojciec nie chciał sfinansować jego wyprawy, pieniądze zebrał w czasie akcji wspieranej przez Henryka Sienkiewicza i Bolesława Prusa.  Wyruszył w 1882 w towarzystwie szkolnego przyjaciela geologa Klem00ensa Tomczeka i meteorologa Leopolda Janikowskiego. Badali dorzecze rzeki Mungo, zdobyli najwyższy szczyt Kamerunu Fako i odkryli jezioro Barombi Mbo. Założył nawet polską kolonię, którą po kilku latach przejęli Niemcy. 
 
Rogoziński ze swojej wyprawy przywiózł ponad 300 eksponatów. Większość znajduje się w Muzeum Etnograficznym w Krakowie. Podróżnik zwiedził jeszcze Egipt. Kolejne podróże przerwała śmierć. Kaliszanin wpadł w Paryżu pod omnibus. Miał 35 lat. Jest pochowany na cmentarzu Bagneux. Kilka lat temu miejsce po grobie odnalazł ostrowianin Maciej Klósak, który odbył podróż śladami Rogozińskiego. Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej próbowało zrekonstruować grób, ale nie otrzymało na to pozwolenia.   
 
Na jednej z kamienic w centrum rodzinnego miasta podróżnika jest medalion z jego podobizną - obok innych znanych mieszkańców Marii Dąbrowskiej, Marii Konopnickiej i Adama Asnyka. Rogoziński był patronem roku 2017 w Kaliszu. Z tej okazji odbyło się kilka wydarzeń przypominających odkrywcę oraz jego dorobek. Pamiątką jest ławeczka, na której siedzi w oryginalnych rozmiarach Stefan Szolc Rogoziński. Ustawiono ją przy Moście Kamiennym, który w dalekiej przeszłości był jedną z przepraw wyprowadzających z miasta. 

Przeglądaj zasoby Produkty-lokalne.pl

OPINIE UŻYTKOWNIKÓW:

TE ARTYKUŁY MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ