Idealne do wszystkiego. Najlepsze pomidory dojrzewają w ostatnich promieniach słońca

Zupa pomidorowa ma nawet swój fanklub. I to może nawet kilka. Pierwszych powstał ponad 20 lat temu w Kołobrzegu. Oprócz raczenia siebie i bliskich ulubioną potrawą postanowili organizować Festiwal Zupy Pomidorowej zapraszając do zabawy lokalnych restauratorów, którzy mieli serwować swoje autorskie przepisy. Tak narodził się pomysł pobicia rekordu Guinnessa w ilości ugotowanej zupy – wyszło 3,5 tysiąca litrów i wpis w 2001 roku do księgi. Rok później ugotowali ponad 4 tysiące litrów, a Teatr Kulinarny założony przez Krzysztofa Górskiego, który stworzył Fanklub Zupy Pomidorowej do teraz bije rekordy w przygotowywaniu kulinarnych specjałów dla nieprzeciętnej ilości gości.

https://m.facebook.com/teatr.kulinarny?locale2=pl_PL 

W domach, na szczęście, karmimy raczej standardowe ilości i większość lubi pomidorową. Z ryżem, makaronem lub zupę krem. Każdy gotujący ma swój sekret by jego zupa smakowała najlepiej. Jedni gotują na rosole, inni na wywarze roślinnym, a poszukujący nowych smaków dodają egzotyczne przyprawy. Oczywiście smak zależy też od gatunku samych owoców – tak klasyfikuje roślinę botanika, w kuchni uznawane są za warzywa. Stąd ich szerokie wykorzystanie, bo przecież pomidory to nie tylko zupa, ale też sosy, czy konfitury. Potentatem w uprawie pomidorów w Polsce jest powiat kaliski, skąd warzywa trafiają na rodzimy rynek oraz stoły w całej Unii Europejskiej oraz jej granicami.

https://www.facebook.com/HotelKristoff/photos/pcb.3926258497412508/3926258347412523/?type=3&theater 

Można je także suszyć i oczywiście sprawdzają się jako składnik sałatek albo najprościej jak się da kanapek. Chleb z masłem i pomidorem to klasyka. Wyjątkowo zdrowa i pożywna. Pomidory pochodzą z Ameryki Południowej, a w Europie pojawiły się dzięki Krzysztofowi Kolumbowi. Nazwa oznacza nic innego jak złote jabłka, utożsamia je z rajskimi owocami lub jabłka miłości ze względu na zaliczanie ich do afrodyzjaków.

Pomidory to źródło likopenu, czy antyutleniacza, który nie ginie w czasie gotowania, pieczenia, duszenia lub suszenia. A nawet w czasie obróbki przybywa dobroczynnego składnika, który działa odmładzająco. Podobnie jak witaminy A, E i C, które łagodzą problemy trądzikowe, dotleniają skórę i hamują procesy starzenia się skóry. Ostatnia z witamin podnosi też odporność. Warzywo nie tylko na skórę działa zbawiennie, ale też na nasze żyły. Pomidorowe kwasy i pektyny oczyszczają wątrobę i obniżają cholesterol, a tym samym zmniejszają ryzyko wystąpienia miażdżycy. Potas korzystnie działa na serce, a brom na układ nerwowy. Dodatkowo ma sporo błonnika, a to już lubi nasz układ trawienia. Plusem jest także niewielka kaloryczność – ok. 20 kalorii w 100 gramach oraz duża zawartość wody więc gaszą też pragnienie i doskonale sprawdzają się w upalne dni.

Osoby chore na reumatoidalne zapalenie stawów i dnę moczanową muszą jednak uważać z ilością jedzonych pomidorów. Warzywa, oprócz tego, że mają sporo dobroczynnych właściwości mogą również uczulać więc osoby wrażliwe na tego typu dolegliwości też muszą uważać włączając je do diety.