Ile waży największa pyra w Wielkopolsce? Jakie jadło z pyry jest najsmaczniejsze? Znamy wyniki konkursów!

Mimo iż ziemniaki nie są naszą rodzimą rośliną, a do Europy przywędrowały dopiero w XVI wieku to Wielkopolanie bardzo upodobali sobie i cenią obecność pyry w swojej kuchni. Jesień to intensywny czas zbiorów tego warzywa. Dlatego w tym czasie Samorząd Województwa Wielkopolskiego zorganizował konkursy na największą wielkopolską pyrę oraz najsmaczniejsze jadło z pyry. Finał konkursów odbył się 20 listopada na Hali sportowej przy Zespole Szkół nr 1 w Ostrzeszowie.

W ramach pierwszego konkursu można było zgłosić pyrę wyhodowaną na terenie województwa wielkopolskiego, która pochodzi z tegorocznych zbiorów. Pierwsze miejsce w konkursie zajęła Kinga Włodarz z miejscowości Michałów Drugi w powiecie kaliskim. Jej pyrka ważyła nieco ponad 2 kilogramy! Drugie miejsce zajęła pyrka, która ważyła ponad 1,5 kg wyhodowana przez Jana Szkudlarskiego, a ostatnie miejsce na podium zajęła bulwa wychodowana przez członkinie KGW Potworowianki z Potworowa - blisko 1,3 kg. 

Drugim konkursem, który rozstrzygnięto w Ostrzeszowie był na potrawę, której głównym składnikiem jest ziemniak. Zaprezentowane potrawy ocenione zostały przez komisję konkursową. W ocenie brano pod uwagę następujące elementy: walory smakowe i zapachowe, związek jadła z regionem i tradycjami, oraz sposób prezentacji dania. Dodatkowym kryterium było wykorzystanie produktów należących do Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska w potrawie. W tym konkursie pierwsze miejsce zajęły "Tarte kluski z mięsem" przygotowane przez LGD z Ostrzeszowa. Drugie miejsce przypadło KGW Przytocznica za "Barszcz biały na żeberkach z pyrkami". Z trzeciego miejsca cieszyło się Stowarzyszenie dla Trzebienia, które przygotowało "Kopytka ze szpinakiem".

- Pomysłów na przygotowanie ziemniaka jest bardzo dużo, bo od tej tradycyjnej wielkopolskiej pyry z gzikiem, po ciasto i tort z ziemniaków, przez zupy i szereg innych produktów. Pokazujemy w ten sposób jak wiele można z tego ziemniaka zrobić. Moim zdaniem odkrywamy to warzywo cały czas na nowo i widzimy, zawłaszcza jeśli chodzi o panie z KGW, że mają mnóstwo pomysłów oraz inicjatyw i zapewne nie powiedziały ostatniego słowa. Widzimy, że można z ziemniaków zrobić bardzo dużo. Poprzez ten konkurs promujemy ziemniaka. Kto jak kto, ale Wielkopolska ma w promocji ziemniaka pierwszeństwo – mówi wicemarszałek Krzysztof Grabowski.