Żywność
Indyk, który stał się dynią: Uniwersalna w kuchni i wnętrzach. Polecamy dynię
W Święta Dziękczynienia amerykanie zjadają … nie tylko pieczonego indyka. Oczywiście ten jest główną potrawą obiadu z okazji przypadającej w czwarty czwartek listopada uroczystości, ale obok niego na stole pojawia się także ciasto z dyni. Warzywa wyjątkowego, które ma właściwości zdrowotne – szczególnie panowie powinni wpisać je do swego menu i jest niezastąpione w kuchni. Oczywiście wszystko ze względu na uniwersalność. Sprawdza się w deserach, jak we wspomnianym już cieście oraz daniach głównych. I jest piękną jesienną ozdobą domów i ogrodów.
I tu zaskoczenie. Chociaż dynia na naszych stołach na stałe pojawiła się niedawna to znana jest od wieków. Już w staropolskich książkach kucharskich można znaleźć rady i przepisy dotyczące jej uprawy i wykorzystania w kuchni. Zdecydowanie bania częściej gościła w domach biednych, ale dzięki temu poznano jej wszechstronność.
Wszystko zaczęło się od Krzysztofa Kolumba, który odkrył ją wraz z Ameryką. Tak bania utorowała sobie drogę do Europy. Początkowo jednak była traktowana jako warzywo ozdobne lub lecznicze. W Polsce jako pierwszy o jej właściwościach zdrowotnych pisał w XVI wieku Marcin z Urzędowa. W swoim „Herbarzu Polskim” zachwalał jej skuteczność w dolegliwościach żołądkowych. Polecał też stosować warzywo jako…naczynie. Żyjący w tym samym wieku lekarz i botanik Syreniusz polecał dynię na gorączkę, ale przy okazji w swoim „Zielniku” podpowiadał jak przyrządzić dania, które mogą zjadać też zdrowi miłośnicy dobrej kuchni. I jego przepisy niczym nie różnią się od dzisiejszych. Wystarczy wspomnieć zupę z mlekiem, cynamonem i szafranem. Inni jemu ówcześni wspominają też o dyni smażonej, kluskach z dyni i torcie z ugotowanego miąższu.
Łatwa w uprawie stała się jednym z chętniej uprawianych warzyw w przydomowych ogródkach. Dynia pojawiała się przede wszystkim na stołach osób ubogich. Była też dawana zwierzętom stąd wyższe sfery długo omijały pomarańczowe warzywo w swoim menu. Druga połowa XX wieku to odstawienie bani na dalszy plan i powolny jej powrót na salony w ostatnich latach. Wraz z zyskującym popularność Halloween. Najpierw jako ozdoba a później warzywo, które świetnie sprawdza się w kuchni.
Ile dobra kryje się w dyni? Cały ogrom. Może być ozdobą, jak już pisaliśmy. Naczyniem, o czym też wspominaliśmy, ale przede wszystkim leczy i syci w sposób nieograniczony. Jeśli chodzi o wartości odżywcze to w 100 gramach warzywa jest zaledwie 20 do 26 kilokalorii. W miąższu jest też cukier i sole mineralne – magnez potas, wapń i żelazo oraz witaminy z grupy A i B. Surowa działa jest antidotum na zaparcia a gotowana udrażnia żyły. Sprawdza się jako wsparcie w chorobach nerek, wątroby i nadciśnieniu.
Wykorzystywać można a nawet warto pestki dyni, które ze względu na ilość tłuszczu są kaloryczne to jednak są to nienasyconych kwasów tłuszczowych a nawet wielokrotnie nienasycone. Organizm potrzebuje ich do budowy witaminy D, hormonów i błon komórkowych. W świeżych są związki zwane kukurbitacynami, które usuwają z organizmu pasożyty. Działają też moczopędnie. Pestki dyni powinny być jedną z ulubionych przekąsek panów. Cynk, a tego mają sporo, chroni przed przerostem prostaty.
Jak smakuje dynia? Oczywiście wszystko zależy od gatunku a tych jest około 20 i trzeba pamiętać, że nie każdy jest jadalny. Nasze przepisy z pewnością warto wykorzystać.
DYNIA PIECZONA
Może być daniem samym w sobie, ale też podstawą i dodatkiem innych potrwa
SKŁADNIKI
Dynia – ze skórką, ale bez pestek
Olej rzepakowy
Rozmaryn, tymianek, majeranek
Sól i pieprz
PRZYGOTOWANIE
Dynie kroimy w łódki. Kładziemy na wyłożonej papierem blasze. Skrapiamy olejem. Na wierzchu kładziemy gałązki rozmarynu, sypiemy solą, pieprzem, rozmarynem i tymiankiem.
Pieczemy przez godzinę w nagrzanym do 180 stopni piekarniku.
Tak upieczona dynię możemy podać z sałatą. Równie dobrze miąższ możemy zmiksować i użyć jako puree (podobnie jak ziemniaki) lub podstawę zupy kremu, sosów lub placków.
Możemy upiec dynię bez przypraw i wtedy będzie dobrym dodatkiem do słodkich dań i wypieków a kiedy dodamy przypraw korzennych będzie bazą do ciasta świątecznego.
ZUPA DYNIOWA
Dynia – średniej wielkości
Marchewka – 4 sztuki
Pietruszka – 4 sztuki
Bataty – 4 sztuki
Cebula
Czosnek – 3 ząbki
Karton mleka kokosowego
Ziele angielskie, pieprz, sól, kumin, imbir, curry,
Bulion warzywny – trzy łyżki
2 litry wody
PRZYGOTOWANIE
Dynię i bataty trzeba upiec – według przepisu podanego wcześniej. Marchewkę i pietruszkę kroimy w słupki i podsmażamy z cebulą i czosnkiem. Wszystko – upieczoną i obrana dynie oraz bataty i podsmażone warzywa wrzucamy do garnka z wodą i bulionem. Blendujemy. Doprawiamy. Na koniec wlewamy mleko kokosowe i stawiamy na ogniu do zagotowania
PUMPKIN PIE
Jeśli szukacie przepisu na ciasto, które w Święto Dziękczynienia jedzą Amerykanie zapraszamy na stronę
http://odkrywajacameryke.pl/2017/10/ameryka-od-kuchni-pumpkin-pie.html
Podstawą tego ciasta też jest pieczona dynia
Przeglądaj zasoby Produkty-lokalne.pl