Polska
Syrop z pędów sosny. Najlepszy na dolegliwości górnych dróg oddechowych.
Idealny kiedy dopadnie nas kaszel, ból gardła, czy zimowe przeziębienie. Oprócz tego, że w naturalny sposób zwalcza dolegliwości to niesamowity zapach pozwala się zrelaksować. Syrop z pędów sosny najlepiej robić teraz, kiedy przyrosty są młode i pełne aromatycznych olejków o działaniach prozdrowotnych.
Wystarczy skorzystać z babcinych receptur, których co niemiara i już teraz przygotować się na sezon jesienno – zimowy. Właśnie wtedy najczęściej dopadają nas różnego rodzaju infekcje górnych dróg oddechowych. Jedną z domowych metod walki przede wszystkim z kaszlem, ale też bólem gardła, zatok, czy zapaleniem oskrzeli syrop z pędów sosny, który można zażywać także profilaktycznie. Wzmacnia organizm i pozwala szybciej pokonać chorobę.
Najcenniejsze oczywiście są zawarte w pędach olejki eteryczne. Już sam zapach działa kojąco. Przypomina las i święta więc przywodzi na myśl raczej miłe skojarzenia, a to zawsze uspokaja, co w trakcie każdej choroby jest zbawienne.
Mają działanie uspokajające i usypiające. Rozszerzają też naczynia krwionośne i rozgrzewają. Ułatwiają oddychanie i pozwalają pozbyć się zalegającej w górnych drogach oddechowych flegmy dlatego olejek sosnowy często stosowany jest do inhalacji oraz kąpieli.
Oprócz tego w młodych pędach sosny sporo jest witaminy C. Znana jako podstawa odporności. Zawarte w roślinie flawonoidy maja działanie przeciwzapalne, a sole mineralne regulują gospodarkę wodną.
Najlepiej zbierać pędy młode, zielone i z lekko brązową i lepką łupinką. Takie mają najwięcej soku dlatego czerwiec to ostatni moment by zebrać tegoroczne przyrosty. Można je delikatnie odłamać lub odciąć w połowie maksymalnie do ¾ jego długości. Tak by coś zostało na gałęzi.
Pędy muszą być zdrowe, bez robaków. Przepisów na wykonanie syropu jest kilka. W naszej domowej aptece używamy tego najprostszego.
Pędy układamy w słoiku i zasypujemy cukrem. Tak tworzymy kilka warstw, które ugniatamy. Słoik zakręcamy i odstawiamy w słonecznym miejscu. Raz na jakiś czas można słojem wstrząsnąć. Syrop odlewamy po około miesiącu. Przelewamy do ciemnych butelek, zakręcamy i zostawiamy na zimę.
W drugiej wersji oprócz cukru dodajemy około pół szklanki wódki, ale taką miksturą nie leczymy dzieci i kobiet w ciąży.
Przeglądaj zasoby Produkty-lokalne.pl