Odprężający zapach geranium. Relaksuje, leczy i smakuje

Inna nazwa geranium to „anginka”. Domową roślinę ozdobna wykorzystuje medycyna ludowa i konwencjonalna. Stosowana jest w preparatach przeciwzapalnych i antywirusowych więc to doskonały lek łagodzący przeziębienia.

Lista schorzeń, przy których sprawdza się geranium jest długa. Można stosować aromaterapię z olejków na bazie rośliny lub pocierać jej liście. Zalecane są napary oraz okłady.

Olejki eteryczne sprawdzą się przy przeziębieniach, bólach gardła i nieżytach nosa. Inhalacje z użyciem wyciągu z pelargonii pachnącej jak też bywa nazywana przyniosą szybką ulgę. Taka terapia to także propozycja dla osób z cukrzycą i zapaleniem stawów. W tym przypadku najlepsze są masaże z zastosowaniem olejku.

Diabetycy oraz cierpiący na bóle kości mogą sięgnąć także po napary z geranium. Wywary z liści polecane są chorym na nadciśnienie tętnicze. W tym przypadku trzeba skonsultować się z lekarzem.

Aromatoterapia z wykorzystaniem geranium, to dobre zakończenie ciężkiego dnia. Kąpiel lub kominek, z kilkoma kroplami olejku łagodzi stres i rozluźnia mięśnie.

Liście można wykorzystać robiąc okłady na bolące stawy. Wkładając kawałek rośliny do ucha poczujemy ulgę przy jego zapaleniu – WAŻNE trzeba uważać by nie włożyć jej zbyt głęboko.

W kuchni można dodawać ją do herbat, sosów, przetworów z owoców i deserów.

https://glodny.pl/geranium-caffe-vege-kuchnia/poznan/

Napary z geranium pomogą także złagodzić problemy skórne. Egzemy, liszaje i trądzik.

Postawiona na parapecie odstraszy muszy i komary więc przydaje się nie tylko zimą.

Zaletą rośliny jest jej wytrzymałość. Szybko rośnie i potrzebuje niewiele wody więc idealnie sprawdzi się w domach osób, które zapominają o podlewaniu. Trzeba jednak pamiętać, że pachnąca pelargonia lubi słońce.

SYROP Z GERANIUM

Sprawdzi się w trakcie przeziębień i jako dodatek w kuchni

- liście geranium – najlepiej zapełnić nimi garnek, w którym będziemy przygotowywać syrop

- 5 cytryny

- cukier

- 3 litry wrzątku

Liście zalewamy wrzątkiem i przykrywamy. Zostawiamy na 48 godzin. W tym czasie możemy liście przemieszać kilka razy.

Kiedy woda przejdzie olejkami z liści wyciągamy roślinę i jeszcze ją odciskamy. Dodajemy cukier, sporo ponieważ wywar musi lekko zgęstnieć. Zagotowujemy, a później zostawiamy na małym ogniu na 2 do 4 godzin. Na koniec dodajemy sok z cytryny. Możemy też wrzucić skórkę starta lub pokrojoną w paski. Ciepły wywar wlewamy do butelek i zakręcamy.